Wiele różnych zupek już jadłem i myślałem, że producenci nie są w stanie zaskoczyć mnie wymyślonymi smakami. Okazało się, że byłem w błędzie. Samsmak przygotował bowiem dla swoich klientów zupę błyskawiczną z makaronem o smaku... flaków. Tak na prawdę nie są to jednak flaki. Producent już na opakowaniu wspiera się stwierdzeniem, że jego danie to a’la flaki z majerankiem.
W sumie podpórka ze strony producenta była jak najbardziej wskazana. W końcu jak zrobić z flaków, których głównym składnikiem jest przecież mięso, zupę, która jest gotowa po zalaniu wodą w pięć minut? Pewnie trzeba w tym celu wysuszyć mięso i dodać je do torebki. Tylko o ile wówczas musiałaby skoczyć cena takiego produktu. Na pewno nie dałoby rady zmieścić się w dwóch złotych. Nie mamy więc flaków a a’la flaki.
Makaron w omawianej zupie jest całkiem dobry i trudno mu coś zarzucić. Co do samej zupy to o dziwo przypomina ona w smaku nieco flaki. Oczywiście nie ma tu mowy o jakimkolwiek związku ze smakiem mięsa, które mamy w oryginalnych flakach. Tak na prawdę jedyne co łączy naszą zupę z jej pierwowzorem to smak majeranku. Ten jest faktycznie wyczuwalny i można nawet trochę porównać go ze smakiem z prawdziwej zupy. Najwyraźniej sam majeranek nie jest na tyle drogi, żeby nie mógł pojawić się w składzie zupki błyskawiczne. Tylko czy z tego powodu zupę można od razu nazywać flakami? Raczej nie. Wystarczyłoby więc powiedzieć wprost, że otrzymujemy zupę majerankową. Tego producent najwyraźniej nie chciał zrobić, bo i kto kupiłby zupę o smaku majeranku. W ten sposób otrzymaliśmy więc a’la flaki, które z flakami nie mają niemal nic wspólnego. Ale jeśli lubicie charakterystyczny smak majeranku, to nie będziecie zawiedzeni.
0 komentarze:
Prześlij komentarz