Najwyższa pora spróbować produktów instant, które mogą być deserami. Taka myśl towarzyszyła mi, gdy podczas wyprawy do sklepu w moim koszyku lądował budyń śmietanowy Słodka Chwila od Dr. Oetkera. Wydatek to w końcu niewielki, a można choć trochę osłodzić sobie życie.
Budyń ekspresowy od tego, który pamiętam z czasów mojego dzieciństwa, różni się przede wszystkim tym, że do jego zrobienia nie jest potrzebne mleko. Wszystko co trzeba zrobić, to zagotowanie wody i zalanie wrzątkiem proszku, który wcześniej wysypaliśmy z torebki do kubka. Nie trzeba więc się martwić, że mleko nam wykipi.
Wlewając wodę do kubka lepiej zastosować się do zaleceń producenta. Wlewamy więc 175 ml wody. Inaczej istnieje duża szansa, ze dostaniemy rozwodnioną breję a nie budyń. Z opakowania dowiadujemy się, że po zalani wodą, całość należy intensywnie mieszać przez sześćdziesiąt sekund. W rzeczywistości całość jest gotowa po około 30 sekundach mieszania. I tu mała podpowiedź ode mnie - mieszając nie zapominajcie o powierzchniach tuż przy ściankach kubka. Jeżeli pominiecie je podczas mieszania, na dnie kubka czekają na was niezbyt smaczne budyniowe kluski.
Jeżeli chodzi o smak otrzymanego budyniu, to na pewno jest on słodki. Czuć także, że faktycznie mamy do czynienia ze smakiem śmietankowym. Nie odważyłbym się jednak na uznanie, że smakował on tak samo jak budynie, które jadłem w młodości. Choć wlałem ilość wody zalecaną przez producenta, to w efekcie otrzymałem budyń, który był nieco za rzadki. Nie miał jeszcze wodnistej konsystencji, ale budyń ma być gęsty. A ten taki nie był. No ale przynajmniej osłodziłem sobie wieczór, gdy nie chciało mi się wyjść do sklepu po czekoladę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz